Ukraina chce otrzymać zaproszenie do NATO. Wyciekł list szefa MSZ
Jak informuje Reuters, Ukraina chce, aby NATO już w przyszłym tygodniu wystosowało dla niej oficjalne zaproszenie do NATO. Do mediów trafił list Ministra Spraw Zagranicznych Ukrainy Andrieja Sybihy, w którym nalegał on na swoich zachodnich partnerów, aby podczas przyszłotygodniowego szczytu w Brukseli wystosowali zaproszenie dla Kijowa.
Ukraińska presja
W piśmie Ukraina deklaruje, że zgadza się z niemożnością przystąpienia do NATO w czasie trwania wojny. Jednak zdaniem Kijowa wystosowanie teraz zaproszenia pokaże prezydentowi Rosji Władimirowi Putinowi, że jednego z jego głównych celów – uniemożliwienia Ukrainie członkostwa w NATO – nie da się osiągnąć.
Choć dyplomaci NATO mówili już wcześniej, że na tym etapie w sojuszu nie ma konsensusu w sprawie zaproszenia Ukrainy, z listu Sybihy wynika, że teraz jest optymalny moment na takie zaproszenie.
"Będzie to adekwatna odpowiedź sojuszników na ciągłą eskalację wojny rozpętanej przez Rosję, której najnowszym przejawem jest zaangażowanie dziesiątek tysięcy żołnierzy Korei Północnej i wykorzystanie Ukrainy jako poligonu doświadczalnego dla nowej broni" – pisze szef ukraińskiego MSZ.
30 września 2022 roku kraj oficjalnie złożył wniosek o członkostwo w Sojuszu. Na początku października 2024 r., po spotkaniu z nowo mianowanym sekretarzem generalnym NATO Markiem Rutte, prezydent Wołodymyr Zełenski ogłosił, że Ukraina może zostać 33. krajem członkowskim Sojuszu Północnoatlantyckiego.
Stała przedstawicielka USA przy NATO w administracji prezydenta Joe Bidena Julianne Smith powiedziała, że Stany Zjednoczone nie są jeszcze gotowe, aby wysłać Ukrainie zaproszenie do sojuszu. Według niej kwestia ta nie jest obecnie poruszana.
Przeciwko wejściu Kijowa do Sojuszu opowiadają się Niemcy i Stany Zjednoczone. Joe Biden i Olaf Scholz obawiają się, że zostaną wciągnięci w wojnę z Rosją. Węgry i Słowacja również stawiają weto.